Stomil Olsztyn zakontraktował dwóch zawodników do formacji obronnej. Teraz I-ligowiec będzie testował zawodników ofensywnych. Pierwsi mają się pojawić podczas sparingu z Żalgirisem Wilno.
W środę podpis pod półroczną umową z opcją przedłużenia złożył Jonatan Straus. Wychowanek Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie po 10. latach wraca do stolicy regionu, bo zanim trafił do Jagiellonii Białystok przez trzy lata grał w juniorach Warmii Olsztyn. Straus to lewonożny obrońca, który ma na swoim koncie 50. występów w Ekstraklasie, głównie w klubie z Podlasia, ale także w Sandecji Nowy Sącz. Ostatnie pół roku grał w II-ligowej Leginovii Legionowo.
- Po meczu ze Zniczem Biała Piska (zawodnik strzelił w sparingu dwa gole - red.) dostałem cynk od dyrektora, prezesa i trenerów, że mnie chcą w Olsztynie - mówi Straus. - Byłem pewny, że zostanę w Stomilu, a zostało tylko dograć kilka szczegółów w kontrakcie. Jestem bardzo dumny z tego, że będę tutaj grał, bo dla mnie jest to powrót do korzeni. Jestem z tego regionu (Nowe Miasto Lubawskie - red.) i cieszę się, że będę grał dla Stomilu.
Bez testów do Stomilu Olsztyn trafił środkowy obrońca 20-letni Mateusz Bondarenko. Zawodnik został na pół roku wypożyczony z Legii Warszawa, ale w seniorach tego klubu jeszcze nie grał. Ma za sobą sporo występów w III-ligowych rezerwach, a rundę jesienną spędził na wypożyczony w II-ligowej Skrze Częstochowa.
– Musimy postawić na młodzież – mówi Sylwester Czereszewski, dyrektor sportowy Stomilu Olsztyn. – Na ostatniej konferencji mówiliśmy, że brakowało jakości w ataku. Chodzi o skuteczność. Teraz przechodzimy do ofensywy. W kolejnych tygodniach do Olsztyna przyjadą piłkarze, z którymi jesteśmy wstępnie dogadani o zaprezentowanie w klubie. Podczas najbliższego meczu w Wilnie będziemy sprawdzać zawodników. Nie będą to postacie z pierwszych stron gazet.
W olsztyńskim Stomilu miał grać Krzysztof Ropski z Siarki Tarnobrzeg, ale ostatecznie trafił do Motor Lublin, który zgodził się na jego warunki finansowe.
Sylwester Czereszewski przyznał, że być może do @StomilOlsztynSA trafi "9-tka" z głośnym nazwiskiem pod koniec okienka transferowego. Wszystko zależy od tego, czy zawodnik takiego kalibru będzie do wzięcia. "Coś jeszcze wtedy może <<spaść>>, może jakiś zawodnik z E-klasy" ????
— Maciek Świniarski (@SwiniarskiM) January 23, 2020
27.01.20 16:43 Trol
Jakby miał wymagania na Bundesligę to by w słabym Motorze kotwiczył? Prawda jest taka że ktoś z działaczy Stomilu dał d..upy nie pierwszy i ostatni raz.
25.01.20 18:35 marduck
Ale potestowali w tym Wilnie, czasami milczenie jest złotem, Sylwek nie daj się wkręcać prezesowi
24.01.20 07:25 KIBIC dużymi literami
Niech sobie strzela dalej. Jak miał wymagania na poziomie Bundesligi to do widzenia
23.01.20 22:05 kolo
pożyjemy, zobaczymy kto będzie pisał "i co z tego" na koniec sezonu
23.01.20 20:50 rolo
Straus też 2 bramki strzelił i co z tego
23.01.20 17:45 kolo
a Ropski dziś dwie brameczki strzelił w sparingu z mocnym Górnikiem Łęczna...