Piotr Grzymowicz otrzymał "zielone światło" od radnych na negocjacje w sprawie sprzedaży akcji Stomilu Olsztyn SA. - Są potencjalni inwestorzy, z którymi rozmawiamy - mówi po zakończonej sesji prezydent Olsztyna.
Treść uchwały:
Rada Miasta Olsztyna akceptuje podjęcie działań zmierzających do pozyskania inwestora dla spółki Stomil Olsztyn S.A. z siedzibą w Olsztynie, które będą zmierzały do zbycia akcji spółki, których właścicielem jest Gmina Olsztyn, co ostatecznie będzie prowadziło do wyjścia Gminy Olsztyn ze spółki. Wykonanie stanowiska powierza się prezydentowi Olsztyna.
- Są potencjalni inwestorzy, z którymi rozmawiamy - mówi po zakończonej sesji prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. - Wstępne rozmowy już się odbyły i będziemy dalej rozmawiać, bo nic innego nam nie pozostało. Jest to najwłaściwsza droga, aby szukać rozwiązania problemu jakim jest funkcjonowanie, finansowanie naszego klubu. Rozmawiałem z prezesem spółki i te rozmowy będą miały miejsce jeszcze w tym tygodniu, więc po każdym z tych spotkań będziemy mądrzejsi. Wola moja oraz radnych zdecydowanie jest taka, aby znaleźć dobre rozwiązanie.
- Dało to prezydentowi zielone światło - powiedział prezes Stomilu Maciej Radkiewicz. - My natomiast walczymy, żeby w trudnych warunkach przetrwać. Nie chciałbym komentować postawy niektórych radnych. Niech to ocenią kibice i inni obserwatorzy. Liczymy, że teraz wszystko potoczy się szybko, bo naprawdę nie mamy czasu. Zrobiliśmy swoją część. Pomijam te głosy dzisiejsze z sali, a nie chcę ich komentować, bo nie jest do tego teraz moment. My robimy wszystko, aby spotkania zakończyły się na tyle dobrze, aby normalnie funkcjonować. Potrzebujemy normalności w Stomilu i myślę, że się ona za chwilę pojawi. Mógłbym powiedzieć, że powinniśmy działać na wczoraj - to chyba jasno przedstawia obecną sytuację.
Stomil przystąpi do rundy wiosennej I ligi?
-
Tak 70.91%
-
Nie 29.09%
Głosowanie zakończyło się 26.01.19 21:08
25.01.19 15:07 zorro
Brawo Rada i Prezydent. Dobrze jakby miasto było chociaż częściowym udziałowcem i miała pieczę na inwestora. Jest szansa na przetrwanie i stworzenie profesjonalnego klubu, który będzie kojarzony z dobrymi wynikami sportowymi, a nie długami i gruz areną.